„Dzika droga. Jak odnalazłam siebie" Cheryl Strayed / "Dzika droga" reż. Nick Hornby, scenariusz Yves Bélanger

Wakacje to czas podróży – zarówno tych krótkich jak i bardziej odległych. Stąd też chciałabym dzisiaj zaprosić Was do przeczytania pewnej opowieści o długiej i wyczerpującej wędrówce, która okazała się jednocześnie podróżą w zakamarki duszy i umysłu głównej bohaterki. To nie fikcyjna postać powołana do życia w wyobraźni autora, ale kobieta z krwi i kości - Amerykanka, Cheryl Strayed.

Bolesne życiowe doświadczenia sprawiają, że w wieku 26 lat czuje się smutna, zrezygnowana i zagubiona. Przygnieciona ciężarem żałoby po przedwczesnej śmierci mamy i zbliżającym się rozwodem ma wrażenie, „że codziennie spogląda w górę z dna głębokiej studni”. Jednak wiedziona wewnętrznym, nie do końca zrozumiałym dla niej samej impulsem, postanawia ruszyć w wędrówkę na słynny szlak Masywu Pacyficznego, czyli Pacific Crest Trails. To oznacza tysiąc mil drogi, która zaczyna się na granicy Meksyku, a kończy tuż za granicą z Kanadą.

Podejmuje wyprawę sama, bez wcześniejszego doświadczenia i merytorycznego przygotowania. Ale wszystko to równoważy olbrzymia determinacja i głęboka potrzeba sprostania wyzwaniu, które sama sobie narzuciła. I kiedy wyczerpana fizycznie stanie po wielu dniach samotnej drogi na Moście Bogów, który kończy cały szlak, jest już inna osobą – gotową zmienić swoje życie i zacząć wszystko od nowa.

Z czym musiała się zmierzyć na swojej drodze Cheryl Strayed?

O tym wszystkim przeczytacie w jej niezwykłych wspomnieniach zatytułowanych „Dzika droga”. Odniosły one w Stanach Zjednoczonych ogromny sukces, sprzedano milion egzemplarzy, a wśród zafascynowanych czytelniczek znalazła się również aktorka Reese Witherspoon. Natychmiast zakupiła prawa do ekranizacji książki i brawurowo odtworzyła w zrealizowanym na jej podstawie filmie rolę samej Cheryl.

Motyw samotnej podróży, która w efekcie zmienia bohaterów i każe im przewartościować własne życie, nie jest w literaturze ani w filmie nowy. Polecam Waszej uwadze jednak właśnie ten tytuł, ze względu na niezwykłą szczerość i prostotę narracji. Autorka nie jest zawodową pisarką tylko zwyczajną dziewczyną, która zdaje trudny egzamin z życia. Stąd też kibicujemy jej ze wszystkich sił. W końcu każdy z nas może się kiedyś na takiej drodze znaleźć i odnaleźć.

Komentarze