„Historia pszczół” Maja Lunde

 

Trzy plany czasowe, trzy miejsca i trójka bohaterów, których historie połączone są cieniutką nicią zależności. Tak w skrócie można by opisać powieść norweskiej pisarki Mai Lunde.  Historia pszczół otwiera cykl autorki pod nazwą  Kwartet klimatyczny i w Polsce została wydana w 2016 roku.

W powieści trójka bohaterów zmaga się z wyzwaniami, które stawia przed nimi współczesny im świat, a wszystkie wątki splatają ze sobą właśnie pszczoły. William, żyjący w XIX-wiecznej Anglii przyrodnik z ambicjami mierzy się z rozczarowaniem jakie przynosi mu życie. Wydawać by się mogło, że ma wszystko czego potrzebuje- rodzinę i dostatek, jednak nie może spełniać się w swojej pasji jaką są nauki przyrodnicze. Po latach smutku z matni wyrywa go nowy projekt zapoczątkowany starą naukową rozprawą – budowa innowacyjnego ula dla pszczół. George jest amerykańskim hodowcą pszczół. Jego historia rozgrywa się w 2007 roku. Jego marzeniem jest, aby schedę po nim przejął jego syn – ten, niestety dla Georga – ma inne plany na przyszłość. Hodowca musi mierzyć się nie tylko z zawodem swoich oczekiwań wobec rodziny, ale również z informacjami o wymieraniu setek tysięcy pszczół. Tao jest chińską zapylaczką kwiatów. Jej wątek dzieje się w 2098 roku. Jej dystrykt jest w czołówce tych, które poradziły sobie z Zapaścią. Tao żyje w świecie bez pszczół i codziennie, balansując na kruchych gałęziach, ręcznie zapyla pędzelkiem kwiaty. Kobieta ma małego synka i pragnie dla niego lżejszego życia, niż ma ona sama. Pewnego dnia jej dziecko znika i nikt nie chce udzielić Tao informacji o miejscu pobytu i stanie chłopca. Kobieta zatem wyrusza w desperacką podróż w poszukiwaniu swojego potomka…

Historia pszczół to przepiękna opowieść o nadziei w czasie, gdy wydaje się, że nie ma już na świecie światła. Bohaterowie napisani są z ogromną wrażliwością, a temat jakim jest wymieranie pszczół i katastrofa, jaka nam grozi jest niezwykle ważny i poruszający. Z opowieści tej przebija miłość do przyrody i do Ziemi, na której żyjemy. Moim zdaniem warto zapoznać się z Historią pszczół choćby dlatego, że jest pięknie napisana. Ja z pewnością sięgnę po kolejne książki autorki.

Komentarze